piątek, 5 czerwca 2015

Znajdź swoje plemię

"Find your tribe, Push one another" pisze Chase Jarvis - jedna z bardziej inspirujących do działania osób, które śledzę na Facebooku. Jego słowa znaczą tyle co - Znajdź swoją brać, swoje plemię. Popychajcie się, motywujcie, wspierajcie się wzajemnie.


Find your tribe. Push one another.


Plemię! - Czy masz swoje plemię ?
Ludzi, z którymi oglądanie świata jest wspaniałą przygodą. Dzięki którym patrzysz na rozpościerający się przed Tobą widok trochę innymi oczami i dostrzegasz rzeczy, których sama byś nie zobaczyła. Kogoś kto pokaże Ci inną ścieżkę wiodącą w ulubione miejsce. Kogoś z kim chce się odkrywać nowe i nieznane? Osoby, których świat wydaje się drastycznie inny, a jednak okazuje się być jak Twój własny. Kto daje poczucie bezpieczeństwa w drodze i przygodzie. Jednak plemię to coś więcej niż dobre towarzystwo. Plemię jest wymagające, plemię popycha Cię do nowego, przesuwa Twoje granice, ale wiesz, że z nim nie zginiesz, nawet na tej nowo odkrytej drodze.


To wędrówki wyzwoliły we mnie potrzebę należenia do plemienia. Paradoks polega na tym, że w podróż zazwyczaj ruszam sama... Śmieję się czasem, że jestem samotną wilczycą... Lubię tę moją ciszę i wolność. Stan pojedynczego przeżywania mojej przygody. Maksymalnej percepcji tego, co się wkoło mnie dzieje, która wymaga specjalnego skupienia. Tej niejako wymuszonej pojedynczością potrzeby kontaktu z nieznanymi, spotkanymi w drodze osobami. Lubię też całkowitą odpowiedzialność za siebie w podróży. Martwienia się tylko o siebie i swoje potrzeby.


Wędrowanie to doświadczenie zgoła inne, na które składa się: przyroda i wspólne jej odczuwanie, czyli trasa i plemię :) Także ciągłość tego doświadczenia. wspominania poprzednich wypraw i odwoływania się do naszych wspólnych przeżyć.


Wędrując jestem częścią stada, plemienia. Stawiając krok za krokiem na wyznaczonej trasie, lubię słyszeć kroki moich współplemieńców, iść za kimś, iść przed kimś, być z plemieniem. Każdy z nas zauważa coś innego, wymieniamy się zachwytami, swoją wiedzą i uczymy nawzajem. Ciąży na nas jakaś odpowiedzialność zbiorowa za kształt tej wędrówki.

Wiem, że gdyby nie moje plemię, to nie doszłabym w tyle pięknych miejsc, które widzę nie tyle własnymi oczami, co przez pryzmat mojego plemienia i ich oczu.


6 komentarzy: